W zwiewnej jesiennej atmosferze, podążamy śladami przeszłości. Naszym celem jest Nowy Cmentarz Żydowski zlokalizowany przy ulicy Lotniczej we Wrocławiu. To miejsce przesiąknięte historią, w której echo wojennych popłochów jest nadal czytelne w formie śladów po pociskach na licznych grobach.
Założony w 1902 roku Nowy Cmentarz Żydowski na ulicy Lotniczej powstał jako odpowiedź na rosnący problem braku miejsca na pierwotnej nekropolii żydowskiej usytuowanej przy ulicy Ślężnej. Miejsce to, rozszerzone po 1918 roku do rozmiarów przekraczających 11 hektarów, było urządzone niczym idylliczny park krajobrazowy. Ścieżki nie układały się w sztywne linie równoległe czy prostopadłe, natomiast zgodnie z założeniami projektu, zostały obsadzone aleje drzew oraz różane rabaty. Ogrodnik pracujący na cmentarzu miał swoje miejsce w południowo-wschodniej części terenu, gdzie mógł uprawiać sadzonki i młode drzewa – informuje Małgorzata Frąckowiak.
Po zakończeniu I wojny światowej, na południu cmentarza powstało pole honorowe dedykowane pamięci poległych na froncie żydowskich żołnierzy. Dominującym elementem tego miejsca jest owalny obelisk z wyrytymi 432 nazwiskami żołnierzy – relacjonuje Frąckowiak. W trakcie II wojny światowej, na terenie cmentarza utworzono zbiorowy grób dla więźniów obozu koncentracyjnego, a budynek zarządu pełnił funkcje szpitala dla pozostających we Wrocławiu małżeństw mieszanych żydowsko-chrześcijańskich. – Ślady po kulach widoczne na niektórych nagrobkach do dziś przypominają o dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się na tym terenie – konkluduje autorka.