W samym sercu Wrocławia, na tętniącym życiem rynku, rozpoczyna się manifestacja pod egidą organizacji ekologicznej ViVa. Zieloni działacze chcą wyrazić swój sprzeciw wobec praktyki miejskiej administracji dotyczącej wydawania zezwoleń na budowę. Ich zdaniem, taka polityka jest w konflikcie z obowiązującymi prawem regulacjami ochrony gatunkowej ptaków. Już teraz, u podnóża pomnika Fredry, zgromadziło się kilkanaście osób z banerami protestacyjnymi.
Według informacji udzielonych nam przez koordynatorów tego zgromadzenia, w mieście Wrocław nie jest wymagane przeprowadzenie specjalistycznej ekspertyzy – ornitologicznej czy chiropterologicznej – przed wydaniem zgody na budowę. W świetle obowiązujących przepisów, prezydent miasta, jako organ administracyjny odpowiedzialny za kwestie architektoniczno-budowlane, ma obowiązek dbać o to, aby wszelkie projekty budowlane były zgodne z wymogami dotyczącymi ochrony środowiska naturalnego.
Zdaniem ekologów, Wydział Architektury i Zabytków Urzędu Miasta Wrocławia, podlegający bezpośrednio prezydentowi miasta, stosuje w swoich zezwoleniach na budowę zapisy, które są wprost sprzeczne z prawem. Mówią one o konieczności podjęcia działań ochronnych tylko wtedy, gdy na miejscu budowy zauważone zostaną ptaki. Takie postępowanie sprawia, że faktyczna ochrona gatunkowa ptaków i nietoperzy na terenie Wrocławia jest jedynie fikcją.