Miasto 15-minutowe – czy wrocławski rynek nieruchomości nadąża za trendami?

Czym jest koncepcja miasta 15-minutowego, którą coraz więcej deweloperów przenosi na polski grunt? Taki model najczęściej wybierają młodzi nabywcy mieszkań w naszym mieście. Warto więc przyjrzeć się bliżej temu trendowi.

Zmieniające się koncepcje miejskiej zabudowy nie są niczym nowym. Jednak o ile większość z nas oswoiła się z pojęciem „miasta idealnego”, o tyle „miasto 15-minutowe” wydaje się jeszcze abstrakcyjne. Jak może wpływać na decyzje wrocławian o zakupie mieszkania? Jest to odpowiedź na potrzeby młodych mieszkańców, którzy cenią sobie czas i komfort życia.

Czy Wrocław jest dobrym miastem do życia?

Jeśli weźmiemy pod uwagę zadowolenie z poziomu życia, Wrocław jest w czołówce polskich miast. Według rankingu magazynu „Business Insider” zajmuje zaszczytne czwarte miejsce – dziennikarze wzięli pod uwagę wszystkie stolice województw. Stopa bezrobocia wynosi 1,6%, a przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw plasuje się na poziomie 8140 zł brutto (dane Urzędu Statystycznego we Wrocławiu dotyczące października 2023).

To wszystko wpływa na poziom satysfakcji mieszkańców, ale też przyciąga nowe osoby, które chcą się osiedlić w naszym mieście. Dużym zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza małe, jednopokojowe mieszkania, więc planując przeprowadzkę warto już teraz zobaczyć oferty kawalerek na sprzedaż we Wrocławiu na GetHome. Ogłoszenia sprzedaży bardzo szybko znikają z rynku. Osiedla, na których się znajdują, wpisują się również w koncepcję miasta 15-minutowego. Jest to bowiem pomysł, który ma sprawić, że nawet w ogromnych aglomeracjach żyje się dobrze.

Koncepcja miasta 15-minutowego – co to takiego?

Miasto 15-minutowe to idea, która zakłada, że wszystkie ważne usługi (opieka zdrowotna, edukacja, zakupy, oferta kulturalna) i miejsca pracy powinny znajdować się w zasięgu trwającego kwadrans spaceru lub jazdy rowerem. Jest to model, który promuje zrównoważony rozwój, ogranicza potrzebę korzystania z samochodów i poprawia jakość życia mieszkańców.

Koncepcja ta zyskała na popularności zwłaszcza w kontekście pandemii COVID-19. Ten trudny moment wykazał potrzebę przemyślanego planowania przestrzennego i dostępności lokalnych usług. Autorem pomysłu jest Carlos Moreno, który opracował go w 2016 roku. Obecnie realizowany jest w wielu europejskich miastach, w tym również we Wrocławiu. Pozwala to radzić sobie z wyzwaniami związanymi z zatłoczeniem i zanieczyszczeniem powietrza. Przyjęcie modelu 15-minutowego to sposób na zmniejszenie tych problemów, a także zwiększenie atrakcyjności dla młodych ludzi i rodzin.

Koncepcja miasta 15-minutowego a wybór mieszkania

Młodzi nabywcy i najemcy mieszkań coraz częściej poszukują lokalizacji, które umożliwiają szybki dostęp do usług, pracy i rozrywki. Preferują oni mieszkania w obszarach, które są zgodne z zasadami miasta 15-minutowego, gdzie wszystko jest dosłownie „na wyciągnięcie ręki”. Dzięki temu mieszkańcy cieszą się większym komfortem życia, oszczędzają czas i żyją zdrowiej. Codzienność staje się prostsza i bardziej zrównoważona, a przede wszystkim ekologiczna. 

Jedną z dzielnic, która świetnie pasuje do tej koncepcji, jest Psie Pole. Tutaj rzeczywiście można poczuć się jak w mniejszym miasteczku. Jako że jeszcze w latach 20. XX wieku znajdowało się poza granicami Wrocławia, Psie Pole ma własny rynek. Do tego też dochodzi przychodnia, szkoły i przedszkola, a także parki z terenami rekreacyjnymi.

Podobnie można potraktować nowe inwestycje na Krzykach. Tam również deweloperzy stawiają na to, by mieszkańcy powstających osiedli mogli zaspokoić wszystkie najważniejsze potrzeby. Osoby, które chcą sprawdzić, jak się żyje w tych dzielnicach, mogą poszukać ogłoszeń wynajmu mieszkania we Wrocławiu na GetHome. W portalu znajduje się wiele ofert zarówno z wymienionych dzielnic, jak i innych lokalizacji w mieście oraz jego okolicach.

Jak Wrocław może wspierać koncepcję miasta 15-minutowego?

Miasto 15-minutowe to nie tylko mieszkania, które bez problemu znajdziesz na GetHome, ale przede wszystkim ich otoczenie. Tutaj duże pole do popisu mają włodarze Wrocławia. Miasto inwestuje w rozwój infrastruktury dla pieszych i rowerzystów. Powstają nowe ścieżki rowerowe, chodniki i strefy spokojnego ruchu, które umożliwiają łatwiejsze i bezpieczniejsze przemieszczanie się po poszczególnych dzielnicach.

Oprócz tego ważne jest wspieranie lokalnej przedsiębiorczości, by mogły otwierać się lokalne restauracje, żłobki i przedszkola, sklepy oraz inne lokale usługowe. Nie powinny koncentrować się wyłącznie w centrum, ale również w dzielnicach położonych nieco dalej. W swojej strategii „Przedsiębiorczy Wrocław 2030” prezydent miasta zobowiązał się do wspierania rozwoju przedsiębiorczości.

Czy Wrocław jest 15-minutowym miastem?

Na pewno dzielnice Wrocławia mają duży potencjał. Potwierdza to liczba nowych mieszkań, które powstają wraz z okoliczną infrastrukturą. To dobry punkt wyjścia do stworzenia miasta, w którym życie codzienne jest wygodne, zrównoważone i przyjazne dla środowiska. Koncepcja miasta 15-minutowego odpowiada na potrzeby młodych nabywców mieszkań i staje się przyszłością urbanistyki.